Autor Wiadomość
Agga
PostWysłany: Wto 11:07, 22 Sty 2008    Temat postu:

Owsze Aga nie zdobywa się matematyka ale w szkole to matematyką w zadaniach tekstowych głównie. A Inger marura z majcy nie może być trudna z fizyki jest podobno banalna więc z majcy pewnie tez. Ja tez w klasie mam samych humanistów
Mięcho
PostWysłany: Nie 23:27, 20 Sty 2008    Temat postu:

wg mnie człowiek powinien być rozwinięty w każdą stronę, ale matma obowiązkowa na maturze to przesada... J ateż nie jestem bogiem matematyki więc troche się boje... Logicznego myślenia nie zdobywa się jedynie ucząc matematyki....
hipisek
PostWysłany: Nie 19:55, 20 Sty 2008    Temat postu:

no dokładnie... Inger masz rację... jest wielu ludzi którzy radzą sobie super z humanistycznymi przedmiotami ale z majcy im totalnie nie idzie. po prostu nie mają ścisłych umysłów. z drugiej strony Aga ma rację jeśli chodzi o rozwijanie logicznego myślenia. dlatego też ja bym poszła na kompromis. tzn matma niech będzie, ale bez przesady. nie za dużo i nie za trudny materiał na humanach.
Inger
PostWysłany: Nie 19:12, 20 Sty 2008    Temat postu:

Aga jak dla mnie matematyka na maturze to jedna wielka pomyłka. Jestem świetną humanistką, ale przedmioty ścisłe zawsze niszczą mi świadectwa. Boję się matury jak cholera nie mówiąc już o teście gimnazjalnym. Problemy z tymi przedmiotami nie wynikają u mnie z nieuctwa lecz tego iż nie mogę ich pojąć a dodatkowe lekcje pomagają mi w jakimś stopniu ale geniusza ze mnie nie zrobią. Według mnie paranoją w Polsce jest to że trzeba być wybitnym ze wszystkiego żeby być dobrym uczniem. Wszechstronność, świetny matematyk doskonały polonista.... a co jeśli jest się dobrym tylko z jednego zakresu wiedzy? Problemy z matematyką miałam od dzieciństwa ale czy to znaczy że mają mnie przekreślic bo nie poradzę sobie z matematyką na maturze?
hipisek
PostWysłany: Nie 15:49, 20 Sty 2008    Temat postu:

zgadzam się. ale z drugiej strony, jeżeli ktoś idzie na humana to niekoniecznie musi sobie radzić z matmą... a skoro tak, to ta matma mu może wszystko zawalić. i po cholerę humaniście np. funkcje trygonometryczne?? no dobra, mi być może też się nigdy nie przydadza, ale jestem na mat fizie więc kto wie. no ale na humanie to by sobie mogli odpuścić...
Agga
PostWysłany: Nie 15:40, 20 Sty 2008    Temat postu: Matematyka na maturze dla humanistów

Wg mnie to dobra sprawa bo humanista powinien myśleć tez logicznie a co wy na to ??

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group