Mam pomysł na nowy spektakl.

Agga

co tu mówić wszystko jasne możemy spisywać co bysmy chciały zagrać póxniej i jakie mamy inne pomysły.

Inger

Hm, ja bym chciała zagrać coś o obłąkaniu.

hipisek

a mi to rybka... ja po prostu chce grac, kogo lub co to mi zwisa.

potfur

w sumię to mam podobne zdanie do Ewy, chociaż zawsze chciałem zagrać księdza opętanego przez szatana i żula (nie chodzi mi o to, że ksiądz jest opętany przez żula xD)

hipisek

ale to by było śmieszne, ksiądz opętany przez żula xD xD

Inger

Popadacie w skrajności. No ja nie wiem czy chciałabym grać wszystko bo często to trudne wczuć się w postać, która ma z tobą niewiele wspólnego. Ale marzenia co do ról mam. Myślę że poprzez zrozumienie postaci możemy wiele dowiedzieć się o sobie.

potfur

może nie od razu w skrajności ;p nawet jeśli granie jakiejś postaci jest trudne, to przynajmniej więcej nad nią pracujesz, myslisz co ona w danej sytuacji by pomyślała, zrobiła. Dlatego praktycznie każda rola jaką bym dostał by mi pasowała

EDIT tak btw to już wogóle zeszliśmy z tematu ;P

EDIT2 o rly? <lol2> Aga, siedzi się na necie, to się zna słowa <rotfl> xDD

Mięcho

ej Borys rządzisz BTW lub LOL, OMG, WTF xD Ale ty jestes trendy ^^

Aga posty na temat, nie offtopuj, rozwijaj myśl!

Agga

Ja zawsze chciałam zagrac kogoś takiego dobrego jakiegoś dobrego ducha anioła cokolwiek byle było dobre a nie złe postacie czy ja wygladam na szatana?? Very Happy

hipisek

niee

ale na wiedzme... czemu nie ;P ;P :*

Inger

Ja zawsze chciałam być obłąkaną bądź zdemoralizowaną, taką przeciw wszystkiemu wulgarną ale mądrą życiowo

Mięcho

a ja zawsze chciałam grać kogoś takiego, który jest dziwny i szalony! Zeby był energiczny i na swój słodki sposób obłąkany Smile

Agga

A co byście chcieli na spektakl? zaraz po tym jakies propozycje??

Inger

A więc ja proponuję coś o wariatkach.

Mięcho

albo coś popadające w lekki "strach" bo straszne są osoby dziwne Smile

AgataZ

hmm moglibyśmy zrobić takie coś albo dla odmiany jakąś groteskową komedię coś śmiesznego ;P ha taki dom psychiatryczny te byłby dobry Razz

Inger

Ja osobiście nie lubię komedii, może to błędne i pewnie głupie ale są dla mnie zbyt mało ambitne. Zawsze chciałam się wydzierać w obłąkanym szale, tarzać się po podłodze, bić...

Mięcho

Wg. mnie komedie są własnie bardzo ambitne! Smile

Przecież ile trzeba włożyć wysiłku, aby nie z przypadku wywołać gromki śmiech! Komedia nie wyklucza wydzierania się w obłąkanym szale, tarzania sie po podłodze itp ^^

hipisek

to prawda, komedie są fajne i wymagają skupienia się na roli być może nawet bardziej niż cokolwiek innego... w kabarecie, nawet jak powiesz coś śmiesznego, nie możesz zacząć się śmiać, nie możesz się spalić.

Mięcho

Tak Komedie są najtrudniejsze, a wydaje sie , że to nic trudnego tak sie powygłupiać Smile

hipisek

noo... grałyśmy z moją Agą w gimnazjum w dwóch takich komediowych spektaklach... to było straszne ^^ chociaż, tak w gruncie rzeczy to bardzo miło to wspominam Smile

Inger

Ja znów czegoś nielubię, cholera. No ale cóż pewnie macie racje, i muszę się zgodzić ale ja nie lubię komedii.

hipisek

to wiesz, zrobimy taką komedię żeby Ci pasowała Smile

z elementami niekomedii, może być obłąkanie, może być nawet opętania przez siłę nieczystą (a może wprost przeciwnie? czystą? hmm... opętanie przez Boga... ciekawe ;P)

Mięcho

wejdź na godtube.com tam jest mnóstwo opętań xD

Inger

Już wchodzę już wchodzę! Będę miała z czego się uczyć ruchu. Ale mówiąc poważnie naprawdę chciałabym zrobić coś dziwacznego. Z klimatem...

Mięcho

Każdy robiąc coś artystycznego chce zrobić coś z klimatem. Trzeba tylko mieć składnik X

Inger · Wysłany: Śro 17:00, 12 Mar 2008 Temat postu:

No tak ale chciałabym aby było to coś nierzeczywistego... wykreować świat fantastyczny , nierealny o przedziwnym znaczeniu i przesłaniu hehe^^